7/07/2014

Monday- Burze wszędzie, nici z planów wyjazdu po ciuchy na wakacje

Hah miałam dziś wybierać jakieś ciuszki na wyjazd. No niestety to będzie musiało jeszcze poczekać. Przynajmniej kilka dni. Dzisiejszy upał całkowicie odebrał ze mnie chęć pojechania do Łódzkiej Manufaktury i poszperania między regałami. W między czasie włócząc się bezużytecznie od pokoju do pokoju wygrzebałam ''nowość!!'' ze sklepowych półek *_*. Co z tego, że to nowe było z 4 miechy temu! Będę ekstrawagancka i zamiast czekać na stężenie jednej galaretki aby wlać drugą zrobię to;


Tak więc zadowolona, czekając na schłodzenie się wody, która była do tego potrzebna postanowiłam zrobić sobie jakąś miłą przekąskę, która umiliłaby mi dzień. 




< maliny o tej porze roku są kwaśne :((, albo to ja trafiłam na taką paskudę >
Ale to nie koniec pechowego poniedziałku! Podczas jedzenia musiałam przecież mieć coś pod ręką do czytania. Oczywiście co zrobiła Wera? Rozlała kawę. *_*
< a było tak czysto >

Wkurzona, posprzątałam wszystko i podeszłam do kuchni, zrobić moje ''cudeńko''. Jednak po kilku minutach rzuciłam wszystko w kąt. Zgadnijcie co się stało z moją galaretką.
< no chyba nie tak to miało wyglądać :/ , przynajmniej na rysunku było inaczej >

JEDNYM SŁOWEM: KLAPA
ILOŚĆ NIESZCZĘŚĆ DZISIEJSZEGO DNIA: 3 I JESZCZE TRWA
ILOŚĆ ZABITYCH LUDZI : 0 (Uff nikt nie ucierpiał)

P.S
Ciasto było z jagodami i malinami, które jakoś nie były kwaśne...

Pytanie na dziś: Zalałam dziś przewodnik. O jakim kraju?

<3 Kimberly <3





10 komentarzy:

  1. Też kiedyś robiłam galaretkę, która miała być kolorowa, a wyszedł mi kolor czarny -.- xD

    Na pytanie nie odpowiem, bo nie mam pojęcia xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ta kawa wygląda pysznie :D na pewno ten dzień nie był aż tak zły :) Pozdrawiam
    http://claudetta14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kiedyś próbowałam takiej galaretki.I klapa :)
    Obserwuję
    love-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pechowy dzień, ale na pewno znalazłaś w nim coś pozytywnego. Co do malin - raczej trafiłaś na taką "paskudę", jem często maliny i zawsze są słodkie. :)
    _______________________________________________________

    Zapraszam do siebie: sladem-olowka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie na szczęście nie było burzy
    Może wspólna obserwacja ? CLICK odp u mnie ,ja na pewno sie odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuu, pic na wodę z tą galaretką... A upał oczywiście i u mnie był, męczę się znów.
    Mam maliny na działce i powiem Ci, że raczej jadłaś 'paskudy', bo moje są słodkie.
    Od dzisiaj Cię obserwuję, zapraszam do siebie na nową notkę. :)
    http://zyciejestnobela.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nutelli nie da się odkręcić xD dodałam cię do kręgów i wpadaj częściej :)
    CLICK

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam, u ciebie dzień u mnie zaczynają się całe wakacje :'(
    zapraszam -> http://skretykiszek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. U MNIE TAKI SAM UPAŁ! współczuję niepowodzeniu ! Może następny poniedziałek będzie lepszy ;p Fajny wygląd bloga :)
    Może wspólna obserwacja?
    Ja obserwuję już - jako Juleczka R. beż profilowego :)
    Czekam na twoją obserwację ! Będzie mi bardzo miło :)
    http://my-life-is-very-crazy-days.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak Anonimowy komentarz pod postem ,,świąteczna atmosfera wciąż trwa " jest GENIALNY!!!!!!!!! Widać, że anonimowy jest mądry. Komunizm na tej stronie ukryty jest w tle.

    OdpowiedzUsuń