Dziś, no nie powiem trochę za późno wstałam i strasznie bolała mnie głowa
On się po prostu śpieszy o 3 godziny! Tak to na pewno to!
Haha :) W każdym razie po śniadanku postanowiłam zrobić sobie cappuccino i zjeść troszkę ciasteczkowych orzeszków na poprawę humoru. Podziałało. Od razu poczułam się lepiej. Zajadając się pysznościami obejrzałam także jakiś stary odcinek Rancza, bodajże z 7 sezonu. Rozweselona przygodami bohaterów postanowiłam napisać wam notkę, a później zacząć czytać książkę którą dostałam na święta.
O ile dobrze się orientuje jest to trylogia składająca się z ; Blasku, Hadesu i Nieba. No cóż trzeciej części mi co prawda brakuje, ale jak dwie poprzednie mi się spodobają to zapewne zakupie bądź wypożyczę.
Na teraz to już wszystko. Idę czytać! ^_^