No, no nie powiem. Święta się udały. Najadłam się jak nigdy. Poza tym spędziłam mnóstwo czasu z rodziną, którą spotykam tylko w święta. Pogadaliśmy, pośpiewaliśmy kolędy, pokłóciliśmy się ^^ no i oczywiście w pierwszy dzień świąt obejrzeliśmy razem Kevina :D
Ten film mimo, że wyprodukowano go w 1990 roku, nadal budzi we mnie sympatię. Fabuła, którą znam na pamięć i tak wzbudza we mnie sympatię oraz rozbawia.
Mimo, że troszkę spóźnione, chciałabym złożyć wam życzyć Wesołych Świąt, Nowego Roku i uśmiechu na twarzy przez resztę roku.
''Marry Christmas and happy New Year''
:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz