W dzisiejszej notce, chciałabym polecić wam jedno, z nielicznych anime, które nie jest za bardzo szkolnym romansidłem, a przypadło mi do gustu. Chodzi mi tu konkretnie o
Sword Art Online (SAO). Jest to historia, której głównym bohaterem jest niejaki Kazuto. Wraz z innymi ludźmi zostaje uwięziony, przez twórcę gry oraz zmuszony do przejścia jej. W innym przypadku gracz umiera, nie tylko w grze, ale także w prawdziwym życiu. A żeby się wydostać, należy ją ukończyć...
Cała seria liczy niestety tylko 25 odcinków, ale każdy ogląda się z uśmiechem na ustach. Każdemu, kto lubi fantastykę oraz lekki podmuch romansu serdecznie polecam :*
Papa :)
nie oglądałam ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądałam ,ale mnie zachęciłaś ;*
OdpowiedzUsuńhttp://justsmilebabyy.blogspot.com/